Wypytaj jÄ… jeszcze

"Powiedz mi" mówisz, postanawiając skorzystać z okazji "Czy to jest... tak często, że przychodzisz i... no wiesz...?" nie bardzo masz pomysł, jak to wyrazić.
"He he he... Właściwie to nie wiem, w każdym razie, nie wiem, czy częściej niż inne dziewczyny, ale wydaje mi się, że Orihime wybierają częściej niż mnie. Cóż, jest młodsza..." wzrusza ramionami "Ale jeśli ci chodzi o to, ilu ludzi ma dostęp do tego programu, to niewielu. W końcu inaczej byśmy nie wyrobiły z tym wszystkim... Zwykle udostępniany jest on dwóm albo trzem osobom na dobę"
"Jak ich wybieracie?"
"Nie ich, tylko je" poprawia cię "Wiesz, płeć nie ma znaczenia, są kobiety, które też lubią to zrobić z ****ą kobietą. Poza tym, jest jeszcze opcja specjalna..."
"Specjalna?"
"Tak, jedna osoba na miesiąc dostaje opcję wybrania dwóch z nas na raz. Wiesz, trójkącik."
"Wow..."
"Ale to jest bardzo rzadkie... Zresztą, szczerze mówiąc, wolę z mężczyznami. Kobiety są często takie rozmemłane i niezdecydowane. Faceci czasem też, ale rzadziej..."
"A czego nie lubisz robić?" pytasz.

Rangiku zastanawia się przez chwilę, jakby nie była pewna, czy chce odpowiadać na to pytanie.
"No, czego?" pytasz jeszcze raz, pamiętając, że przecież miała być ci posłuszna.
"Nie lubię... kiedy facet się rządzi i uważa, że kobieta to jakiś tam towar czy jego własność" odpowiada wreszcie "Nie przepadam za dominującymi za wszelką cenę typami, którzy by chcieli widzieć we mnie niewolnicę."

Uśmiechasz się w myślach, zadowolony, że poznałeś jej słabość. To może ci się później przydać.