Want to support CHYOA?
Disable your Ad Blocker! Thanks :)

Chapter 4

Co wybierasz

Dworek

Wysiadasz przy swoim gospodarstwie. Jest ciepły wiosenny dzień. Wokół śpiewają ptaki. Niespiesznie rozglądasz się po okolicy. Łagodne zielone wzgórza zdaje się być in the halę na wypas zwierząt uprawę lub seks na łonie natury, co dostrzegasz ze jakaś parka bezwstydnie robi. Uśmiechasz się i otwierasz drzwi do dworku. Widzisz typową dla sexworld architekturę. Nie ma drzwi, bo prywatność nie jest nikomu potrzebna. Meble są wzbogacone omuchwyty by łatwiej było kochać się trzymając się ich. Nie ma tu nic interesującego więc wychodzisz obejrzeć resztę gospodarstwa. Masz stodołę, pustą stajnie i kilka mniejszych budynków. Na razie masz jeszcze sporo pieniędzy, ale musisz liczyć ze za jakiś czas będziesz musiał zacząć pracę.

Na razie kontynuujesz zwiedzanie okolicy. Ruszasz w dół drogi, nie masz ze sobą ani na sobie kompletnie nic. Z satysfakcją cieszysz się pierwszy raz taką swobodą. Po jakimś czasie widzis że na przeciw ciebie bo drodze sunie wielka krowa, przypominająca nieco bizona, choć rozmiarami była bliższa słoniowi. Zwierzęta w tym świecie też były inne, najczęściej większe ale silniejsze i podzywniejsze. Jednak to nie bydło zwraca twoją uwagę a siedząca na jego głowie kowbojka. Podchodząc coraz bliżej widzisz że ma jasne blond włosy, twarz obsypaną piegami, piersi o miseczce D, co nie jest tym świecie niczym dziwnym. Nie ma na sobie nic poza kapeluszem. Uśmiecha się na twój widok.

-Witam nowego sąsiada!- krzyknęła machając do ciebie z góry. Jej piersi wesoło zakołysała się na boki.

-a witam, miło poznać

Widzisz jak zsuwa się po zwierzęciu schodząc na ziemię. Kompletnie luźno podchodzi do ciebie i oblizując się patrzy na twojego penisa. Nawet jak na ich standardy jest spory.

-Alex Rover, mieszkam po drugiej stronie wzgórza- nie wygląda na więcej niż 20 lat. Rrozchyla ramiona i robi dziubek z ust. Cały świat jest dużo bardziej kontaktowy niż stary. Zgodnie z zasadami kultury bierzesz ją w objęcia i całujesz. Schodzisz z rękami na pośladki i smyrasz po vulvie. Już jest mokra. Uśmiechasz się do niej gdy odrywa się z uścisku i patrzy na penisa.

-uprawiałeś już z kimś tu seks?

-jeszcze nie.

-o proszę-jej oczy się rozjaśniają- więc mam pełne prawo cię przywitać w nasze wsi

-ależ oczywiście jak miałbym odmówić

Po tych słowach Alex uwiązuj krowę i ściąga cię na pole obok drogi. Siadacie na trawie i zaczynacie grę wstępną. Ona pociera dłonią twojego penisa, ty subtelnie robisz jej palcówkę. Całujesz ją. Mimo tego że znacie się kilka minut, robi to z większą pasją niż jakakolwiek dziewczyny z jaką byłeś. Odrywa się od twoich ust i zaczyna robić loda.

Myślałeś że twój penis zrobi na niej wrażenie ale nie, bez zastanowienia połyka go prawie całości i z zapałem ssie.

Wyciąga go z ust by złapać oddech, przyciągasz ja do siebie i całujesz. Potem lekko podnosisz ją, tak że siada cu na twarzy. Znowu schyla się do twojego penisa. Zwarci w 69 skupiacie się na dawaniu przyjemności. W końcu czujesz że zaraz dojdziesz. Wyciągasz z niej i to ją przewracasz na plecy. Szybko robisz jej palcówkę ****ą ręką waląc sobie.

Nagle Alex wydaje z siebie głośny jęk. Zaczyna tryskać jak fontanna, nie wiesz czy w starym świecie jakaś kobieta byłaby do tego fizycznie zdolna. Widząc jak kręci się na ziemi przyspieszasz i po kilku sekundach też dochodzisz. Spuszczasz się na nią 7 potężnymi wystrzałami. Czujesz cudowne uczucie obejmujace całego ciebie. Dopiero skończyłeś upodobnianie się do lokalnych i nie przywykłeś do orgazmu tak silnego jak u kobiet.

Zerkasz w dół na Alex. Jest uwalona w spermie jak gdyby po bukkake.

Co teraz?

More fun
Want to support CHYOA?
Disable your Ad Blocker! Thanks :)